Matematyka zawiera w sobie nie tylko prawdę, ale i najwyższe piękno – piękno chłodne i surowe, podobne do piękna rzeźby (B. Russel)

kończę 41 lat

w wieku 40 lat przekraczam moją „magiczną granicę”

w wieku 39 lat rezygnuję z walki o trzecie dziecko

w wieku 38 lat podejmuję cztery medyczne próby (w tym dwa programy IVF), by zajść w ciążę

w wieku 37 lat rodzę drugie dziecko

w wieku 36 lat mam cztery inseminacje i moje pierwsze w życiu in vitro

w wieku 35 lat zachodzę po IUI w drugą ciążę; tracę ją

w wieku 34 lat udaje mi się wreszcie usłyszeć – tak, chcę drugiego dziecka

w wieku 33 lat przeprowadzam się na wieś

w wieku 32 lat zmieniam pracę

w wieku 31 lat wiem, że chcę mieć drugie dziecko

w wieku 30 lat rodzę pierwsze dziecko

w wieku 29 lat, po drugiej IUI, widzę pierwsze w życiu, absolutnie magiczne, dwie kreski

w wieku 28 lat walczę o zajście w ciążę, już medycznie

27 – tyle mam par butów, za dużo!

26 – tyle mam kubków. Wszystkie czarno-białe. Każdy inny. Wszystkie się przydają, mamy dużo gości

od 25 roku życia mieszkam „sama”, tzn. mąż pracuje daleko poza domem

24 – tyle lat mieszkam poza domem rodzinnym

w wieku 23 lat biorę ślub

22 lata noszę soczewki kontaktowe

21– ten numer całe życie uważałam za mój szczęśliwy; nie wiem dlaczego i nigdy się to nie sprawdziło

w wieku 20 lat zaręczyłam się

19 – tyle miałam szans medycznych na ciążę; jak widać nie jest tak łatwo, jak się niektórym zdaje

18 lat – taki jest mój staż małżeński

mam na koncie 17 lat uczenia młodzieży; z żalem myślę o tym, że teraz w większości będą to już mniejsze dzieci

w wieku 16 lat wybieram kierunek studiów – filologię polską

gdy mam 15 lat – rodzą się moje bratanice

w wieku 14 lat kończę szkołę podstawową

w wieku 13 lat zaczynam pisać pamiętnik

12 lat świadomie żyję z niepłodnością

11– poprzedzone minusem – taka jest w przybliżeniu moja wada wzroku; wiem, kosmicznie wysoka

10 – tyle lat ma moja córka

byłam na 9 koncertach Pidżamy Porno

w wieku 8 lat napisałam swoją pierwszą „książkę”

7 lat mieszkam w domu jednorodzinnym

mam 6 własnoręcznie wykonanych kronik-albumów dzieci

mieszkałam w 5 miejscach

miałam w życiu 4 koty; tyle też lat ma mój syn

skończyłam 3 studia podyplomowe, a tak naprawdę jedne są dopiero w trakcie; za pół godziny jadę na zajęcia

mam 2 dzieci

mam 1 życie

pełne życia

ale wcale nie takiego jak z powiedzenia

tylko zwyczajnego, często gorzkiego

prawdziwego

niepłodność jest jego dużą, ważną częścią

11 komentarzy do “Matematyka zawiera w sobie nie tylko prawdę, ale i najwyższe piękno – piękno chłodne i surowe, podobne do piękna rzeźby (B. Russel)

  1. Słodko-gorzkie podsumowanie – ale przecież takie właśnie jest życie. Ja o niepłodności na co dzień praktycznie nie myślę – w zasadzie wraca to do mnie wszystko tylko w momencie pisania jakichś tekstów na bloga albo kiedy rozmawiam z osobami, które borykają się z problemem. Ale pamiętam, doskonale pamiętam.

    Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin ! Niech kolejne lata przyniosą wiele dobrego :*

    Polubienie

  2. Sto Lat, Juti!

    Tak jak Karolina napisala wyzej – takie nie do konca pozytywne to podsumowanie. Moze sie myle, ale nadal czuc w nim tesknote za trzecim maluszkiem. Dobrze Cie rozumiem, bo we mnie ta tesknota tez caly czas drzemie. I ukonczenie 40 lat rowniez bedzie taka granica… A zostalo mi juz bardzo, bardzo malo czasu…

    Polubienie

  3. Najważniejsze jest chyba to, żeby to 1zycie było naprawdę pełne życia. Kiepski mam ostatnio czas w życiu, dużo myślę, zastanawiam się, analizuję… Niedługo kończę 37lat i zastanawiam się, jakie naprawdę jest to moje życie…
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie :*
    Spełnienia i harmonii.

    Polubienie

  4. Wszystkiego najlepszego! I choć podsumowanie slodko-gorzkie to wierze, że slodycz zawsze wezmie górę. A gorycz tylko po to, zeby te slodycz bardziej docenić. .. wiem, nie zawsze to łatwe. Przytulam mocno!

    Polubienie

Dodaj komentarz